Yeap, pierwszy raz biorę udział w takiej akcji, i od razu z grubej rury (tak sobie wmawiam ;))!
Ha! Cudo! Cała masa próbek do rozdania, plus dla mnie kapsułki do testowania. Jak łatwo się domyślić, pralka poszła natychmiast w ruch (trzeba było ją rozdziewiczyć w kwestii użytkowania kapsułek :P już, teraz, zaraz, NATYCHMIAST!!!)...
Ale, ale... Nie ma tak łatwo! O efektach pierwszego i każdego z kolejnych prań - następnym razem :)
Pozdrawiam V.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz